Co zrobić gdy matka utrudnia ojcu kontakty z dzieckiem? O przymusowej egzekucji kontaktów.

Coraz częściej pomimo sądowego uregulowania kontaktów rodzica z dzieckiem nie dochodzi do ich realizacji. Najczęściej wynika to z działań bądź zaniechań rodzica który pełni rolę pierwszoplanową w życiu dziecka (w dalszym ciągu najczęściej są to matki). Rodzice pierwszoplanowi często usprawiedliwiają odmowę wydania dziecka na kontakt niechęcią ze strony małoletniego. Należy jednak zauważyć, że dzieci są dobrymi obserwatorami, a co za tym idzie niechęć dziecka bardzo często nie jest samoistna, lecz wynika z uwikłania małoletniego w konflikt rodzicielski. Co robić w takiej sytuacji? Z pomocą przychodzi nam instytucja zagrożenia nakazaniem zapłaty za utrudnianie kontaktów z dzieckiem.

Na czym polega mechanizm przymusowej egzekucji kontaktów?

Mitem jest, że w razie niewydania dziecka na kontakt przez rodzica pierwszoplanowego, przymusowe egzekwowanie kontaktów polega na odebraniu dziecka przez policję (po jej wezwaniu przez rodzica uprawnionego do kontaktu). Mechanizm przymusowej egzekucji kontaktów polega na tzw. „uderzeniu po kieszeni” rodzica utrudniającego te kontakty. Postępowanie takie toczy się przed sądem rodzinnym i jest dwuetapowe. Pierwszy etap polega na wydaniu postanowienia o zagrożeniu nakazaniem zapłaty określonej sumy pieniężnej za każdy niezrealizowany kontakt. Jeżeli postanowienie takie nie przyniesie oczekiwanych rezultatów, czas na etap drugi – nakazanie zapłaty określonej sumy pieniężnej za każdy niezrealizowany kontakt.

Na przykładzie

  1. ojciec przyjeżdża po dziecko do jego miejsca zamieszkania zgodnie z postanowieniem sądu o ustaleniu kontaktów – do kontaktu jednak nie dochodzi, gdyż matka dziecka zawiozła dziecko do dziadków bądź zaplanowała dziecku jakieś inne zajęcie. Sytuacja ta nie jest jednorazowa;
  2. ojciec składa wniosek do sądu wniosek o zagrożenie nakazaniem zapłaty 300,00 zł z każdy niezrealizowany kontakt;
  3. pomimo wydanego postanowienia matka dziecka w dalszym ciągu nie stosuje się do postanowienia sądu i nie wydaje dziecka na ustalone kontakty – sześć razy pod rząd ojciec przyjeżdżając po dziecko do jego miejsca zamieszkania całuje przysłowiową klamkę;
  4. prosty rachunek – 6 x 300,00 zł = 1.800,00 zł;
  5. ojciec składa do sądu (pod tą samą sygnaturą) wniosek o nakazanie zapłaty matce dziecka kwoty 1.800,00 zł za sześć niezrealizowanych kontaktów;
  6. matka dziecka nie chcąc popaść w niedostatek reflektuje się, że utrudnianie ojcu kontaktów z dzieckiem jest chociażby nieopłacalne.

Pamiętaj! Przymusowa egzekucja kontaktów działa w dwie strony! Może ona dotyczyć zarówno rodzica pierwszoplanowego, który nie wydaje dziecka na kontakt (najczęściej matka dziecka), ale również rodzica, który się na kontakt nie stawia.

Co zrobić, by przymusowo egzekwować kontakty z dzieckiem?

Przymusowa egzekucja kontaktów może mieć miejsce już na etapie sprawy o ustalenie kontaktów z dzieckiem. Dotyczy to jednak wyłącznie sytuacji, kiedy istnieje uzasadniona obawa, że postanowienie sądu nie będzie respektowane przez rodzica pierwszoplanowego (np. w sytuacji, gdy dotychczasowe dobrowolne kontakty kończyły się fiaskiem). W takiej sytuacji już we wniosku o ustalenie kontaktów możemy złożyć wniosek o zagrożenie nakazaniem zapłaty określonej sumy pieniężnej za każdy niezrealizowany kontakt. Powyższe dotyczy również wniosku o zabezpieczenie roszczenia.

Jeżeli natomiast sprawa o ustalenie kontaktów została zakończona wydaniem postanowienia, w którym Sąd nie zagroził nakazaniem zapłaty określonej sumy pieniężnej za każdy niezrealizowany kontakt, konieczne będzie złożenie do sądu rodzinnego właściwego ze względu na miejsce zamieszkania dziecka odrębnego wniosku o zagrożenie nakazaniem zapłaty określonej sumy pieniężnej za każdy niezrealizowany kontakt.

W obu powyższych przypadkach, jeżeli pomimo wskazanego zagrożenia kontakty w dalszym ciągu będą utrudniane, konieczne będzie wszczęcie drugiego etapu postępowania i złożenie wniosku o nakazanie zapłaty matce dziecka (bądź ewentualnie ojcu) kwoty stanowiącej iloraz kwoty zagrożenia oraz liczby niezrealizowanych kontaktów.

Jakie kwoty zasądza sąd za utrudnianie kontaktów z dzieckiem?

Nie istnieją żadne określone stawki ani nawet widełki kwotowe zagrożeń za utrudnianie kontaktów. Sąd przy ustalaniu takich kwot bada przede wszystkim sytuację finansową rodzica utrudniającego kontakty. Zasądzona kwota za każdy niezrealizowany kontakt ma działać odstraszająco, a jednocześnie nie może być zbyt wygórowana. Zazwyczaj są to kwoty od 100,00 zł do 400,00 zł za każdy niezrealizowany kontakt. Kwota ta może być jednak znacznie wyższa, jeżeli zarobki czy majątek rodzica oscylują na wysokim poziomie.

Jak udowodnić utrudnianie kontaktów przez drugiego z rodziców?

Najlepszym sposobem na udowodnienie utrudniania kontaktów przez drugiego z rodziców będzie wykonywanie screenów wiadomości sms, messenger, etc., w których to rodzic pierwszoplanowy odmawia wydania dziecka na kontakt bądź co chwile przekłada spotkania z dzieckiem z nieuzasadnionych przyczyn. Nawet w przypadku, gdy drugi z rodziców nie odpisuje na nasze wiadomości, warto po każdym niezrealizowanym kontakcie wysłać SMS do drugiej strony, z którego jednoznacznie będzie wynikać, że do takiego kontaktu nie doszło. Kolejnym sposobem na udowodnienie „swoich racji” będzie zapewnienie sobie obecności świadka podczas ustalonych terminów kontaktów, który następnie będzie w stanie potwierdzić przed sądem, że do kontaktu nie doszło z winy drugiego z rodziców. Pomocne będzie również nagrywanie wideo z czasu, w którym miał się odbyć kontakt. Dowodem może być również wezwanie Policji, która sporządzi notatkę ze zdarzenia. Należy jednak pamiętać, że sytuacja taka może być bardzo stresująca dla dziecka, a co za tym idzie do takiego środka dowodowego trzeba podchodzić z dużą dozą ostrożności.

Jak egzekwować kontakty z dzieckiem – prawnik Płock, radca prawny Płock, adwokat Płock, mediator Płock

Prawo rodzinne jest najtrudniejszą gałęzią prawa z uwagi na fakt, że dotyczy bardzo osobistych i delikatnych sfer ludzkiego życia. Doświadczony prawnik specjalizujący się w sprawach z zakresu prawa rodzinnego jest więc niezbędny do tego, aby postępowanie przebiegło sprawnie oraz w sposób jak najmniej bolesny dla Klienta. Emocje jakie towarzyszą osobie bezpośrednio zainteresowanej sporem mogą bowiem negatywnie wpłynąć na przebieg postępowania oraz jego wynik. Ucierpieć na tym mogą również osoby najbliższe, w tym najczęściej małoletni. Jako radca prawny posiadający bogate doświadczenie w sprawach rodzinnych stawiam przede wszystkim na dobro dzieci. Ich przeżycia z dzieciństwa rzutować będą bowiem na całe ich dorosłe życie. Doświadczenie w pracy mediatora nauczyło mnie również, że w szczególności w sprawach rodzinnych, aby osiągnąć sukces należy do Klientów podchodzić w sposób indywidualny oraz z dużą dozą empatii.